Przystanek… Jurandów :) – część 1


Dzielnica Kłodzka, w której mieszkam, to JURANDÓW.

„Jurandów (Goszyce) (niem.: Hassitz) – historyczna dzielnica Kłodzka, położona w północno-wschodniej części miasta na prawym brzegu brzegu Nysy Kłodzkiej, będąca w przed 1890 r. samodzielną wioską w hrabstwie kłodzkim.




Jurandów leży w północno-wschodniej części Kłodzka, na północ od centrum. Na południu jego granice wyznacza dworzec Kłodzko Główne, na północy droga krajowa nr 8, a na południu Owcza Góra. Poprzez rzekę sąsiaduje po lewej stronie z Ustroniem. Od centrum miasta oddalony jest o około 2 km na północny wschód.




Jurandów leży nad Nysą Kłodzką na wysokości ok. 290-330 m. Z wyższych punktów roztaczają się ładne widoki na miasto i jego okolice. Spore tereny zajmują użytki rolne, w tym ogródki działkowe.




W okolicy Jurandowa występują złoża chalkopirytów.


Ludność Jurandowa na przestrzeni stuleci kształtowała się w następujący sposób:




Ze względu na korzystne położenie oraz dość bliskie sąsiedztwo Kłodzka osada nie wyludniła się i posiadała ustabilizowaną sytuację ludnościową z wyraźną tendencją wzrostową. Pozostałe dane na temat liczby ludności, w związku z tym, że została ona przyłączona do Kłodzka podawane są wraz z jego liczbą mieszkańców.”


17 myśli w temacie “Przystanek… Jurandów :) – część 1

  1. Hanuś – jak wiesz subskrybowałąm Twojego bloga z bloxu na maila. I wczoraj się dziwiłam czemu nowych wpisów nie ma. Tłumaczyłam sobie to zalataniem szkolnym. A tu siupryza :))))) Bardzo się cieszę, że mam Cię na bloggerze.
    Ostatnia notka o przenosinach w ogóle do mnie nie dotarła z bloxa.

    Polubienie

  2. Tak zachwalasz turystycznie planujesz u siebie w ogródku jakiś turkus dla rękodzielniczek… a w ramach atrakcji pójdziemy sobie wykopać te piryty w (c)halkach…;p

    Polubienie

Dodaj komentarz