Herbatka sierpniowa powstała podczas trzech przedpołudniowych „maratonów” – w towarzystwie prześmiesznego i niezrównanego serialu „Co ludzie powiedzą”.
Witaj Aniu! Nadal jesteś wierna swoim haftom. Są ona bardzo oryginalne i ładne. Co do zamku poniżej, to fascynują mnie takie ruiny. Może tak kiedyś zawitam. Pozdrawiam serdecznie. Michał
Moja mama uwielbia ten serial. Zawsze mnie zastanawia jak facet może wytrzymać z taką kobietą, bo co prawda to serial ale i w życiu by się nie jedna taka zołza znalazła. No to jeszcze cztery i koniec.
no to Aniu teraz to juz jestem pod wrazeniem takie wzorki sa cudowne i uwielbiam je ale nie mam cierpliwosci – ///z braku netu nie moglam nic ci napisac ani podziekowadz za twoj przedostatni wpis – piekna wycieczka jutro mysle ze na spokojnie wroce do tego posta twego – buziaki pozno niedzielne sle Marii a wzorki takie gdzies mam podobne – ciesze sie ze cie tu spotkalam – dziekuje
Ja jeszcze walczę z Lipcową herbatką, a u ciebie juz pojawiła się sierpniowa… Ale to dobrze, bo przynajmniej wiem, czego się spodziewać 😉 pozdrawiam serdecznie
Dlatego nie realizuję żadnych zamówień. Już ze swoimi haftami się nie wyrabiam, a co dopiero dla kogoś… A herbatki muszę robić systematycznie – jedną na miesiąc, bo inaczej nie skończyłabym ich nigdy.
To pierwsze salowe wyzwanie w sierpniu za Tobą 🙂 Super się prezentuje!
PolubieniePolubienie
Witaj Aniu!
Nadal jesteś wierna swoim haftom. Są ona bardzo oryginalne i ładne.
Co do zamku poniżej, to fascynują mnie takie ruiny. Może tak kiedyś zawitam.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
PolubieniePolubienie
Ale to misterne. Śliczne. Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
To niestety lipcowy hafcik Agnieszko, sierpniowy dopiero mnie czeka 😉
PolubieniePolubienie
Dziękuję 🙂 Uwielbiam odwiedzać takie miejsca 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję 🙂
PolubieniePolubienie
oj daleko mi…… daleko
PolubieniePolubienie
Dasz radę! 🙂
PolubieniePolubienie
Piękne filiżanki 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję 🙂
PolubieniePolubienie
Mniam, mniam 🙂
PolubieniePolubienie
🙂
PolubieniePolubienie
Prześliczne, takie misterne. Za 3 dni tyle zrobiłaś, Aniu? Podziwiam. Pozdrawiam cieplutko 🙂
PolubieniePolubienie
Moja mama uwielbia ten serial. Zawsze mnie zastanawia jak facet może wytrzymać z taką kobietą, bo co prawda to serial ale i w życiu by się nie jedna taka zołza znalazła. No to jeszcze cztery i koniec.
PolubieniePolubienie
Ten fragment robiłam jeszcze w lipcu, a generalnie wyszycie takiego jednego elementu zajmuje od 10 do 15 godzin ciągłej, intensywnej pracy.
PolubieniePolubienie
Ja też go kocham. Kobietę można by zabić, ale z drugiej strony jest na swój sposób fascynująca 🙂
PolubieniePolubienie
Wyobrażam sobie, że w tych filiżankach i dzbanuszkach są chłodne herbatki w tym obecnym upale:)
PolubieniePolubienie
Całkiem ładne 🙂
PolubieniePolubienie
U nas akurat deszcz i burza, więc ciepła herbatka bardzo wskazana 🙂
PolubieniePolubienie
Jesteś niesamowita!
Ja lubię zieloną z jaśminem. 😉
PolubieniePolubienie
Dziękuję 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję 🙂
PolubieniePolubienie
Jeju jak pięknie! Już chyba to pisałam, ale raz jeszcze napiszę: zazdroszczę talentu! Ślicznie 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję 🙂 To nie talent, ale czas i cierpliwość 🙂 „Jeśli potrafisz przyszyć guzik, potrafisz też wyhaftować różę” 🙂
PolubieniePolubienie
no to Aniu teraz to juz jestem pod wrazeniem takie wzorki sa cudowne i uwielbiam je ale nie mam cierpliwosci – ///z braku netu nie moglam nic ci napisac ani podziekowadz za twoj przedostatni wpis – piekna wycieczka jutro mysle ze na spokojnie wroce do tego posta twego – buziaki pozno niedzielne sle Marii a wzorki takie gdzies mam podobne – ciesze sie ze cie tu spotkalam – dziekuje
PolubieniePolubienie
Ja jeszcze walczę z Lipcową herbatką, a u ciebie juz pojawiła się sierpniowa… Ale to dobrze, bo przynajmniej wiem, czego się spodziewać 😉
pozdrawiam serdecznie
PolubieniePolubienie
Dziękuję ogromnie – sprawiasz mi moc radości takimi pięknymi słowami 🙂
PolubieniePolubienie
Muszę nadganiać, bo za dwa tygodnie szkoła 🙂 Jutro – jeżeli nic mi nie przeszkodzi – zacznę kolejną 🙂
PolubieniePolubienie
Cudnie:) Ja utknęłam na 3 i niestety zalały mnie zamówienia i nie ma szansy narazie na dogonienie 😦
PolubieniePolubienie
Dlatego nie realizuję żadnych zamówień. Już ze swoimi haftami się nie wyrabiam, a co dopiero dla kogoś… A herbatki muszę robić systematycznie – jedną na miesiąc, bo inaczej nie skończyłabym ich nigdy.
PolubieniePolubienie
Coraz ładniejszy 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję 🙂
PolubieniePolubienie