Co u króliczków?


W sobotę nastąpiło ukończenie i inauguracja króliczej klatki 🙂 Nasze futerkowce mają nowe, przestronne apartamenty, komfortowo wykończone – jest w nich nawet światło 🙂

Najpierw zaproszę Was do obejrzenia kolejnych etapów budowy klatki przez Marcina (pierwszą część można zobaczyć TUTAJ):




A teraz zdjęcia z pierwszych chwil króliczków w ich nowym domku (proszę nie zwracać uwagi na bałagan pod klatką – tam niedługo będzie miejsce karmienia kur, a nam zależało, aby króliczki wprowadziły się jak najszybciej, porządki nie są w tym przypadku priorytetem):




26 myśli w temacie “Co u króliczków?

  1. Poprawiło im się bardzo – klatki są bardziej przestronne, a przede wszystkim przewiewne, bo na dworze, a nie w ponurej komórce. Ale światło miały także w poprzednich klatkach 🙂

    Polubienie

  2. piękny letni apartament,budowniczy się spisał,są nawet poidełka dla spragnionych tylko brak kalarepki,chyba ,że już zjadły :tak z ciekawości) Dajecie im czasem pohasać po ogrodzie,czy on raczej klatkowe ?

    Polubienie

  3. O! Nie pomyślałam o kalarepce! Dostają trawę sianko, owies, czerwone buraczki, marchewkę, kapustę pekińską, jabłko i suchy chleb… oczywiście nie wszystko na raz 😛 Co jakiś czas wypuszczane są na trawkę pod wolierę – te malutkie częściej 🙂

    Polubienie

Dodaj komentarz