Wyszywanie elfa Haldira rozpoczęłam w lutym ubiegłego roku… wybrałam zdjęcie:
Zakupiłam program do przeróbki na wzór do haftu, opracowałam i wydrukowałam wzór:
szczegóły techniczne:
haft wg zdjęcia; program Haftix, rozmiar: 200×280 krzyżyków; biała aida DMC 18; 34 kolory
TUTAJ można przeczytać pełną relację z rozpoczęcia pracy.
Miesiąc temu postanowiłam, że poświęcę niedziele na wyszywanie. Prawie się udało. Prawie, ponieważ opuściłam jedną niedzielę z zaplanowanych na haft – letnie dni naprawdę nie sprzyjają siedzeniu przy krzyżykach, gdy na zewnątrz tyle spraw…
Dlatego pokazać mogę jedynie tyle:
Zawsze się pocieszam, że to i tak więcej, niż nic 😉
Aniu małymi kroczkami i wyhaftujesz cały… W tym cała radość z krzyżyków, że obserwujemy jak z małych kwadracików powstają piękne dzieła….Pozdrawiam Cię serdecznie
PolubieniePolubienie
I właśnie na to liczę… że kiedyś tam powstanie 🙂 Buziaki z gorącego Kłodzka 🙂
PolubieniePolubienie
To prawda każdy jeden krzyżyk to taki mały kroczek do przodu 🙂 Nie ważne po ile się wyszywa ważne,że w ogóle 🙂 Trzymam kciuki za Haldira
Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Dasz radę!!!
PolubieniePolubienie
Kiedyś w końcu tak 😛
PolubieniePolubienie
Dziękuję 🙂
PolubieniePolubienie
najważniejsze, że do przodu. przecież to nie wyścigi, każdy haftuje swoim tempem. sama mam okresy, że ledwo się wezmę za krzyżyki, bo nie mam po prostu czasu, a czasem tak jest, że haftowałabym dzień i noc i nawet jest na to czas, a czasem jeszcze jest czas, ale mi się nie chce 😛
PolubieniePolubienie
Plan ambitny, podziwiam, będzie pięknie.
PolubieniePolubienie
Wszelki podziw Aniu 😀 wiem, że dasz radę 😉
PolubieniePolubienie
Masz rację 🙂 Najgorzej jest wtedy, jak chęć jest niesamowita, koleżanki na blogach pokazują cuda, a czasu brak 😛
PolubieniePolubienie
Dziękuję 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję 🙂
PolubieniePolubienie
Oj tam… Uda Ci się z pewnością 🙂 każdy krzyżyk zbliża Cię do końca portretu 🙂
PolubieniePolubienie
Mam taką nadzieję 🙂
PolubieniePolubienie
Aleś mnie zmobilizowała! Właśnie pobrałam sobie darmową wersję programu i pobawiłam się. No świetny jest, chyba też sobie kupię. Miłej pracy przy hafcie życzę 🙂
PolubieniePolubienie
Nareszcie, że tak powiem… 😉 No i mam przy okazji cichą nadzieję, że to „kiedyś tam” nastąpi wcześniej niż później i będziemy mogli podziwiać Haldira w Twoim wykonaniu w całej okazałości 🙂
PolubieniePolubienie
Fascynująca czarna plama, chyba nie dałabym rady czegoś takiego haftować…
PolubieniePolubienie
Aniu, trzymam kciuki za Twojego Haldira wyszywając mojego Legolasa 🙂 Zgadzam się z piszącymi wcześniej – każdy krzyżyk to kroczek w kierunku ukończenia haftu 🙂
PolubieniePolubienie
…to się porwałaś na przysłowiową głęboką wodę, Kochana 🙂 Bardzo ambitny haft, ale za to po ukończeniu z pewnością będzie zbierał same pochwały. Zgaduję, że to Twoja ulubiona postać z Trylogii?
PolubieniePolubienie
zawsze to kilkanaście xxx do przodu,ja w czerwcu jeszcze ani pół krzyżyka nie postawiła bo te przyziemne sprawy mnie zjadają,ale sie zbieram
PolubieniePolubienie
Rzeczywiście, jeszcze „trochę” wyszywania przed Tobą. Jednak krzyżyk do krzyżyka… 🙂
PolubieniePolubienie
Ja go na razie wykorzystałam tylko do tego jednego wzoru, ale drogi nie jest, więc warto 🙂
PolubieniePolubienie
Też mam nadzieję, ale jestem realistką i wiem, że raczej później 😛
PolubieniePolubienie
🙂
PolubieniePolubienie
O! Dziś dzień Legolasa! Kibicuję mocno!
PolubieniePolubienie
Tak, ulubiona 🙂 Duże hafty już wyszywałam, mam dwa ukończone, inny jeszcze zaczęty… kiedyś tam dam radę 😉
PolubieniePolubienie
Czasem właśnie tak bywa z tym wyszywaniem… najgorzej jest wtedy, jak znajdę wieczorem czas na krzyżyki, a jestem tak zmęczona, że nie mam siły ich stawiać…
PolubieniePolubienie
Pomału, ale do przodu 🙂
PolubieniePolubienie
Tak, tak dziś dzień Legolasa i moja różowo-beżowa plama będzie się powiększać 😉
PolubieniePolubienie
Ogromnie mnie to cieszy 🙂
PolubieniePolubienie
Dzisiaj przybyło 300 xxx 🙂
PolubieniePolubienie
Fantastycznie! 🙂
PolubieniePolubienie
Trzymam kciuki! Szczerze podziwiam, ja nigdy bym się za to nie wzięła 😉
PolubieniePolubienie
Ja to tylko taka odważna w zaczynaniu jestem 😛 Kończenie mi gorzej idzie 🙂
PolubieniePolubienie