SAL Z DOMKAMI – 1


Wszyscy wiedzą, jak wielką przyjemność sprawia mi rozpoczynanie nowych haftów… kończenie już niekoniecznie 😛

Nikogo zatem nie zdziwi fakt, że postanowiłam rozpocząć kolejny SAL – tym razem jest to SAL Z DOMKAMI u Małgosi.



Obrazek typowo świąteczny, w założeniach skończyć mamy go do grudnia, ja jednak – ze względu na inne hafty – postanowiłam wyszywać jeden domek w miesiącu 🙂

Oto pierwszy:


43 myśli w temacie “SAL Z DOMKAMI – 1

  1. Jak ja uwielbiam takie domki -salbedzie przesliczny i na dodatek na czerwonej kanwie piszesz ze nie zawsze konczysz ty taka jak ja wiecej laduje w pudle zaczetych prac ale ten sal napewno skonczysz do swiat – jeszcze masa czasu – buziaki sle Marii

    Polubienie

  2. O, to prawda, że zaczynanie nowych haftów sprawia wielką przyjemność. Domki są bardzo ładne, będę kibicować, abyś zrealizowała swój plan. Pozdrawiam.

    Polubienie

  3. Kończenie też jest fajne…ale ta adrenalina przy rozpoczynaniu ,tego nic nie przebije 🙂 kusicie tymi domkami,a ja twarda mam być… zła kobita z Ciebie 😛

    Polubienie

  4. Może skończę, ale do następnych 🙂 Jeden domek miesiącu (choinki też się liczą, bo spore) to czas do kolejnego sierpnia… a rozpoczętych mam ok. 30 haftów… no i niedługo zmniejszy mi się tempo wyszywania, które obserwujesz teraz – wrzesień się zbliża…

    Polubienie

  5. Ciekawi mnie czemu świąteczne hafty robisz na czerwonej kanwie? Nie wiem czy ten post ma sens, skoro już na facebooku publikowałaś dwa domki… Jeśli możesz to podziel się wzorem, bym sobie chętnie haftnęła ale nie chcę się zapisywać na facebook.

    Polubienie

  6. Bo mam jej dużo i szkoda mi kasy na kupowanie innej. Ma sens, bo to całkiem inny target – FB to FB, a blog to blog – na FB zdjęcie widzi 190 znajomych, tutaj wpisy są dla całkiem innej grupy osób. Nie wiem, czy mogę udostępniać wzór, będę musiała spytać organizatorki SAL-a.

    Polubienie

  7. Odpowiedź otrzymałam następującą: „Każdy chętny może dołączyć do wspólnego wyszywania. Nawet gdy nie ma konta na Fb. Można pokazywać swoje postępy na blogach.” Miło zatem będzie, jak umieścisz na blogu informację, że uczestniczysz w tym SAL-u 🙂

    Polubienie

  8. śliczne te Twoje domki… ja dopiero kanwę i muliny przygotowałam, ale inne sprawy na głowie były więc grzecznie czekają na rozpoczęcie pracy… Pozdrawiam 🙂

    Polubienie

  9. Kanwę kupowałam jeszcze w 2009 roku we Wrocławiu – bo miałam w planie wyszywanie kwadratowego obrusa, miała szerokość 1,5 m, więc tyle kupiłam jej na długość… potem plany się zmieniły, a kanwa została 🙂

    Polubienie

  10. Super wzorek – ozdoba na święta jak znalazł 🙂 Kibicować będę, byś jak najszybciej skończyła i mogła zacząć… coś nowego 😉 Życzę miłego stawiania krzyżyków 🙂

    Polubienie

  11. Dziękuję 🙂 Nie kibicuj tak bardzo, bo ja i bez skończenia zacznę coś nowego 😉 Wiesz, że nie mogę się powstrzymać, jak mnie coś zauroczy 🙂

    Polubienie

  12. Zastanawiam się nad obrusem, żeby coś dla domu zrobić a nie tylko obrazki. Kanwa jednak nie wydaje mi się do tego najlepsza z kolei len za drobny, nie ma czegoś innego? Kompletnie nie znam się na tkaninach hafciarskich.

    Polubienie

  13. Ja zrobiłam dwa obrusy i kilka serwetek. Wszystko na kanwie – ale takiej starego typu (bo to było ładnych parę lat temu już), bardziej wiotkiej niż współczesna aida DMC.

    Polubienie

Dodaj komentarz