Zima wiosną :P

Czasami się zdarza 🙂 Przykładem mogą być tegoroczne Święta Wielkanocne – niby już kwiecień, a codziennie padał śnieg… A poza tym – gdy ktoś założy sobie wyszywanie małych bożonarodzeniowych hafcików w każdym miesiącu… czasem trafi się i zima w ciepły, słoneczny dzień 🙂 Hafcik maleńki. Nie do końca jestem z niego zadowolona – kolory dobierałam … More Zima wiosną 😛

TĘCZOWA RÓŻA – 4

Porzuciłam na jakiś czas wyszywanie moich kolosów… Zmęczenie? Być może. W ogóle ostatnio mało wyszywam. Podczas świątecznych dni wróciłam jednak do tęczowej róży. Oto efekty: Postęp najbardziej jednak widać na zdjęciach porównawczych: Jeszcze trochę fotek: No i muszę pochwalić sukces Mamy – jej róża została wyszyta, oprawiona i powieszona.  Podziwiajcie!

Po torach…

… a tak naprawdę między starymi podkładami kolejowymi szukaliśmy kolejnej skrytki 🙂 Szkoda, że jej umiejscowienie nie pozwala w pełni podziwiać kłodzkiego dworca PKP po remoncie… powodowały tym głównie względy bezpieczeństwa – zbyt dużo osób poszukujących keszy mogłoby zacząć wałęsać się po torach 😛 Ale ja zapraszam – jeżeli poszukiwania skrytek zawiodą Was w te … More Po torach…

Szlakiem wiatraków…

Pora na kolejny obiekt naszej październikowej wyprawy… Wiatrak w Żółkiewce widoczny jest doskonale spod wiatraka w Strzegomiu 🙂 Położony jest bowiem tylko kilka kilometrów dalej.  Jest to holender wpisany do rejestru zabytków, zachowany w bardzo dobrym stanie. „Żółkiewka (niem. Pilgramshain) – wieś w Polsce położona w województwie dolnośląskim, w powiecie świdnickim, w gminie Strzegom. W … More Szlakiem wiatraków…

Co u kur?

Oj, nieciekawie się działo w naszym małym stadku… Kurek mamy mało – większość odeszła 😦 Zostały koguty… zbyt dużo kogutów. Do tej pory prym wodził nasz pierwszy kogut – Eustachy. Ale to już staruszek… Marty dorósł, zmężniał… i wywalczył panowanie nad stadem! Polała się krew 😦 Biedny Eustachy został wygnany, zaczęły go teraz atakować wszystkie koguty … More Co u kur?

Na prawo most, a lewo most…

… a dołem nie płynie Wisła, ale nasza kochana Nysa Kłodzka 🙂 A mowa oczywiście o moście między ulicą Matejki a Śląską – przejeżdżamy przez niego prawie codziennie, ale tym razem zawiodło nas tu poszukiwanie kolejnego kesza 🙂 Został oczywiście szybciutko namierzony 🙂 Z mostem tym wiąże się też sentymentalna historia – to właśnie tutaj, … More Na prawo most, a lewo most…

To, co kocham…

Kocham swoje miasto 🙂 W zasadzie nie wyobrażam sobie życie gdzie indziej (no… ewentualnie w Gdyni :P). Jest tutaj wszystko, co potrzebne do życia, a jednocześnie brak wielkomiejskiego zgiełku i pośpiechu… czas w starych, zabytkowych uliczkach płynie wolniej i spokojniej niż w dużych miastach…  Scrap powstał podczas marcowego spotkania z Agnieszką do tej mapki: źródło … More To, co kocham…